Bardzo nie mogliśmy się doczekać aby pokazać Wam reportaż z tego ślubu. Na szczęście Justyna i Michał mają już swoje zdjęcia…zatem przyszła pora abyście i Wy mogli je zobaczyć <3
To był jeden z tych brzydszych dni ostatniej jesieni 😉 Szaro, buro, non stop leje….w sumie to leje jak z cebra 😉 Ale szczerze…kto by się tym przejmował?! Tym reportażem chcemy Was przekonać, że jesień i przedzimie to także idealny moment na ślub (szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy wiele z Was jest zmuszonych do przekładania ślubów z powodu koronawirusa na listopad/grudzień)
Zatem wracając do zdjęć 😉 Takiego spokoju ducha jaki dali nam Justyna i Michał w ten dzień życzylibyśmy sobie i Wam! Uwierzycie, że nawet przebita opona w ich samochodzie nie była powodem do smutku?
Tyle radości, tyle uśmiechu, taka energia na weselu…a potem cudowne rozmowy i opowieści na plenerze – to daje nam siłe!
Ślub: Kościół Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, Kraków
Wesele: Restauracja Trzej Kucharze
Obrączki: Andrzej Bielak InneObrączki